strony

2013/07/31

Codzienne twarze Ukrainy



Melancholia szerokich stepów przetykana podupadłym, postkomunistycznym industrialnym krajobrazem – taka Ukraina wyłania się z fotografii grupy Sputnik, zaprezentowanych na wystawie w Warsztatach Kultury. Starowinka w kwiecistej chustce i wełnianej kamizelce niesie pod pachą kolorową oranżadę w dużej plastikowej butelce. W wiejskiej izbie posmutniała rodzina żegna zmarłą: na stole gromnice, krzyż i chleb. Życie mieszkańców zapadłej karpackiej osady toczy się stuletnim rytmem, niezmiennym i cierpliwym.


Sputnik to grupa fotografów, którzy szczególnie upodobali sobie utrwalanie ulotnej codzienności w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, mających za sobą tak zwaną transformację ustrojową. Krótko mówiąc, ich twórczość polega na zgłębianiu powszednich detali, wyławianiu tego, co schowane pod miłościwie nam panującą nowoczesnością.

[Odbiłam się w szkle, razem z przeciwległą ścianą]


Dobre fotografie lepiej jednak oglądać oczami niż słowami, dlatego wszelkie próby opisania tego, co zobaczyłam, okazują się obłędnym pościgiem za przysłowiowym króliczkiem.




Wystawę Sputnik Photos „U”  wciąż można jeszcze zobaczyć w Warsztatach na Grodzkiej 5a (dawna Galeria Labirynt) – ale tylko do 6 sierpnia. Spieszcie się zatem i podziwiajcie.